niedziela, 6 września 2020

spokojna podróż

Nadal straszą bo wiedzą że coraz więcej ludzi wie że korona to ściema my wygramy a wy kłamliwe stwory dostaniecie za swoje za zniewolenie ludzi czas nadchodzi za rozliczenie was za upadek gospodarki i robienie z ludzi niewolników, Ta kobieta powinna wynik testu zatrzymać dla siebie spokojnie lecieć na urlop. Ona i stu pasażerów byłoby szczęśliwych i bezobjawowych bądź całkiem zdrowych. Zacznijcie myśleć. Z jakiegoś powodu miała wykonywane testy, miała tego świadomość czekając na wyniki. Pasażerowie i inne osoby w samolocie powinny założyć jaj sprawę w sądzie o zwrot kosztów które ponieśli. No ma co się dziwić. Gdańsk.😂 Róbta co chceta i pożal się Boże prezydentowa co kąpie się w ujściu Wisły,bo twierdzi że się oczyściła. Twierdzi tak też profesor. Też z Gdańska. I wszystko jasne. Dlaczego wpuszczono na pokład samolotu osobę która nie miała ważnego wyniku testu. To chore Ci ludzie są nieprzytomny co sprawdzają ważność wyniku. To oni powinni ponieść wszystkie koszty z tym związane. Takich właśnie mamy nieodpowiedzialnych wyksztalciuchow. Wszystko dzięki wspaniałej luce prawnej. Mija 10 dni na kwarantannie, nie ma wyniku pozytywnego i jest wolnym człowiekiem. Przecież nie musi domniemywać, że wynik może być pozytywny. Teraz nie ma winnych. Ustawodawca nie odpowiada za błędy w prawie. Sanepid nie odpowiada za nie wykonanie testu w czasie kwarantanny. oglosila wszystkim ze ma wynik dodatni.. co z tego, że test jest dodatni? Gdybyśmy wszyscy go zrobili, to by się okazało, że jesteśmy bezobjawowi z . Zrozumcie wreszcie, że po pierwsze te testy nie służą do diagnostyki, o czym mówił ich wynalazca ( zmarł w ub rok- przypadek? może tak, może nie). Po drugie są fałszywie dodatnie, co oznacza , po raz kolejny, że nie można się na nich opierać, po trzecie ten wirus nie jest bardziej groźniejszy od grypy, na ten temat wypowiada się wielu prawdziwych lekarzy, którzy chcą nas chronić, przed czymś, co większości z was w głowach się nie mieści. Ruszcie głowami, za chwilę może być za późno...a wszyscy i tak w maskach ...chce zauwazyc ze w takim razie maski nic ale to nic nie daja skoro odwolali lot i ludzie poszli nackwarantanne...zreszta to fake news.31 dni izolacji z rodzina. Wynik testu pozytywny dwa dni gorączka i dwa tygodnie kaszel oto cały straszny wirus . Ludzie to jest taka ściema że głowa boli. Pozostała cześć rodziny przez cały pobyt ujemna a spędziłem urlop w Polsce na Kaszubach, i jestem zadowolony . Pogoda była świetna (25-28 stopni ciepła codziennie ), i zero obaw związanych z wyjazdem . A tak to płacisz, i nie wiesz czy jeszcze wylecisz na ten wypoczynek, bo mogą cię cofnąć na samym lotnisku. I zamiast wypoczynku ,siedzimy 2-wa tygodnie w czterech ścianach . W tych czasach lepiej spędzić urlop w kraju. Pewniejsze i nie stresowe.Jaki test robiła ? Konkretnie w kierunku koronowirusa czy przesiewowy ..... Przesiewowy wykazuje wszystkie koronowirusy czyli wystarczy grypa .... znajomy robił i wyszedł mu pozytywny a jak się zgłosił do lekarza to nie chciano mu dać skierowania na te dokładne bo nie miał objawów . Tylko dzięki panującej anarchii można innych 3 godziny przetrzymywać i wszystko zepsuć.Dlaczego nie podaje się statystyk ile z tych wymazowych testow podaje błędny wynik. Jeśli oryginalny test stworzony został do wykrywania grupt coronowirusów to skąd pewność, że pokazuje akurat Covd19? Może pokazywać grypę, przeziębienie?policja sanepid robi sobie co cche to panowie zycia i smierci dlaczego zamykaja kudzi w wiezieniu na wuko pruszków 2 tyg na kwarantannie przeciez wystarczy ze beda nosic maseczki i nikogo nie zaraza nie prawda? a moze jednak maseczki nic nie daja skoro trzeba ludiz zamykac na kwarantanniew taki mrazie dlaczego mamy nosic maseczki cos tu nie gra prawda?Kobieta która przytargała wirusa do samolotu, teraz powinna odpowiadać karnie za swoją pazerność i obawę straty pieniędzy za wykupione wczasy w Grecji oraz powinna pokryć wszystkie koszty odwołanego przelotu samolotu i pasażerów tj. 100 innych osób poniosło przez nią potężne straty, nie wspominając już o urlopie i wypoczynku..jest testem na inteligencje, bo kto przy zdrowych zmysłach wybiera się samolotem, przecież można samochodem do Chorwacji, albo gdzieś w Polsce. Głupota tej pani to jedno ale wcale nie mniejsza pasażerów, którzy w obecnej sytuacji zakładali że co? tak jak nie ma nakazu noszenia maseczek, ale jest nakaz zasłaniania ust i nosa, a wszyscy o maseczkach.

na wylocie

jak miała zrobiony test, to musiała być w kwarantannie. `wiec co ona robiła na pokładzie samolotu? jeśli zrobiła test na własną rękę to musiała podejrzewać, że jest zakażona. więc po raz kolejny pytanie, co robiła w samolocie!Po teście nie ma kwarantanny, byłem z synem w szpitalu (złamanie) na drugi dzień pobrali próbki do testu, przed operacją, na trzeci dzień poszliśmy do domu, nie ma mowy żeby do tego czasu mieli wynik, powiedzieli że jakby coś wyszło będą dzwonić. Znajoma która pracuje w spożywczym miała zrobiony test jak inni pracownicy po tym gdy w dochodzeniu Sanepidu wyszło, że jeden z klientów był zarażony. Przez tydzień do momentu otrzymania wyniku chodziła do pracy, na szczęście wynik negatywny. WTF się pytam.testy wychodzą wiarygodnie. Jestem po kontakcie, jestem ujemna, tak jak znajoma. Osoby po tym samym kontakcie, które chorują czy w domach,czy w szpitalu jednak były +.jest przedszkole, gdzie kilka osób z personelu miało pozytywny wynik testu. Zaszła konieczność zrobienia testów dzieciom z przedszkola. Pani nie zgodziła się na test dziecka,Ta nieodpowiedzialna kobieta zamiast czekać w domu na wynik badania podjęła bardzo nieodpowiedzialną decyzję i wsiadła do samolotu, dlatego powinna ponieść koszty tego lotu.Lecąc do Grecji nir przedstawia się żadnego wyniku testu rylko specjalny kod który przesyła greckie mąż. Test należy mieć lecąc na Cypr a to jest roznicaBardzo nieodpowiedzialna osoba. Takich informacji nie udziela się załodze samolotu, a już na sali odpraw należy wyłączyć telefon. No i po jaką cholerę zgodziła się na ten test. Co za egoistka z tej kobiety, Kobieta powinna zapłacić za odwołany lot i zadośćuczynienie innym pasażerom za zmarnowane wakacje. Jeśli miała robiony test to powinna siedzieć w domu na dupie a nie zarażać innych.Powinna sprawdzić prywatnie innym testem z krwi czy rzeczywiście ma wirusa, bo jeśli to ten z seii niewidzialnych i bezsymptomowych to może odzyskać od Sanepidu zwrot kosztów dlacałego samolotu.Dokładnie, skoro miała wykonany test to do czasu uzyskania wyniku powinna unikać kontaktów z innymi ludźmi, zwłaszcza, jeśli nie są one konieczne. Wyjazd na wczasy nie jest koniecznością, naprawdę. Wcale nie powinna. Test mógł jej zlecić pracodawca, a ona jak większość mogła czuć się zdrowa. Nie ma obowiązku siedzenia na kwarantannie do czasu uzyskania wyniku. Byłoby to kolejnym absurdem, szczególnie, że zdarza się, że po tygodniu sanepid jednak stwierdza, że wynik zaginął. Miała pecha, wylosowała dodatni i zmarnowała ludziom wakacje, a niby dlaczego miala siedziec w domu, robila test prywatnie, a ze wyniki przychodza z duzym opoznieniem, to wcale sie nie dziwie, ze chciala leciec, nie czula sie zle, nie miala objawow, szalenstwo jakies, ciekawi mnie tylko dlaczego odwolali lot, skoro wszyscy w maseczkach, czyli maseczki jednak g....o daja, are powinna zapłacic jak sie test robi to czeba czekac na wynik a nie sie gdzies włuczyc mogła sobie wczesniej zrobic 3 tygodnie i posprawie wykurowała by sie i mozna jechac do grecji to jest bezczelnosc jak pasazerowie mielli maseczki to moze nie maja koronki

duzo przykładów

tak elyty nie odpuszcza tej plandemii. nie ma opcji. ludzie myslą że kiedyś wrocimy do czasów z przed 2019...nie wrócicie. cel jest jasny. albo szczepionka albo restrykcje do konca życia. poczytajcie sobie o składniku szczepionki zwanej dosłownie "Luciferase" - czyli składnik który ma odpowiadać za świecenie przy użyciu apki w telefonie czy skanerach by była pewność że dana osoba jest napewno zaszczepiona. czy wierzycie czy nie, czy chcecie czy nie żyjemy w czasach ostatecznych, Polscy politycy jie są tacy głupi jak by wielu mogło się wydawać. Przykład to że przenieśli ogromną ilość celników ze statusu funkcjonariusza na urzędnika i wprowadzili ustawę o pensjach urzędniczych. Urzędnicy nie są pryjorytetem do zaszczepienia a pracownicy służby medycznej i funkcjonariusze. To ogromne ilości zakupów szczepionki z racji że urzędnik jie jest ani lekarzem ani pielęgniarką ani sprzątaczka w szpitalu nie jest też wojskowym lub policjantem to jie trzeba go jako pierwszego szczepić przeciwko covid 19 a to wielka oszczędność. Aby świat się nie zawalił i nie zmienił w anrchie trzeba kupić szczepionkę dla służb dla lekarzy i dla najważniejszych polityków sędzia prokurator i pracownik ZUS to urzędnik państwowy a to oszczędność proste. Szepionla jako broń ekonomiczna kto pierwszy zaszczepi najwięcej ludzi ten nie zbankrutuje inni będą musieli tkwić w lockdownie ekonomicznym i biedzie.W sobotę 25 tys testów. Co ten ekspert pier.....li, ja się pytam. Jedynya miarodajna rzecz w tym burdelu to ilość ofiar, ewentualnie ilość osób hospitalizowanych. Wiec znowu zapytam - skąd bierzecie tych ekspertów? Z przytułków? Bo „ekspertyzę” zrobią wam za 2 piwa?Nie zgodzę się. Bo czy test leczy? Ludzie nie widziecie że ten cały wirus różni se tylko tym że jest test i się nazywa inaczej. Gdyby nie to nie było by w ogóle tematu u nas. Bo zgonów u nas nie przybyło a szpitale też w szwach nie pękają. Kilka lat temu była dość ostra grypa. Ludzi dość sporo odeszło ale rzadko było to opisane jako z powodu grypy... Prędzej zapalenie płuc, niewydolność itd...Nietypowa sytuacja na lotnisku w Gdańsku. Tuż przed wylotem do Grecji jedna z pasażerek poinformowała załogę, że otrzymała informację o pozytywnym wyniku testu na COVID-19. Kobieta trafiła na kwarantannę, reszta podróżnych spędziła na pokładzie trzy godziny, czekając na decyzje.Do sytuacji doszło w sobotę. Samolot linii Ryanair miał wylecieć do Kalamaty w Grecji z gdańskiego lotniska o godzinie 17:50. Tak się jednak nie stało, lot został odwołany. - Gdy podróżni weszli na pokład, jedna z pasażerek zgłosiła obsłudze, że ma pozytywny wynik testu na koronawirusa - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską Agnieszka Michajłow, rzeczniczka prasowa Portu Lotniczego Gdańsk. Dodała, że kobieta miała uzyskać informacje o wyniku badania tuż przed wypompowywanie wody startem. Przez trzy godziny pozostali podróżni czekali na kolejne decyzje na pokładzie. Część z nich miała nadzieję, że uda im się polecieć do Grecji. - Jednak ostateczna rekomendacja Inspektora Sanitarnego była taka, by lot odwołać - podkreśliła Michajłow. Zaznaczyła, że to pierwszy taki przypadek, kiedy już na pokładzie okazało się, że jeden z pasażerów jest zakażony. Pasażerowie wrócili do domów. Teraz sanepid bada sprawę i to do niego będzie należeć decyzja, jaki będzie dalszy ich los. Wszystko wskazuje na to, że te osoby, które miały bezpośredni kontakt z kobietą, będą musiały przejść przez kwarantannę. Na pokładzie znajdowało się ponad 100 osób: wśród nich Polacy, jak i obcokrajowcy.

wersja próbna

Jeśli już mowa o rubryczkach to dla mnie najważniejsze są dwie, liczba zgonów a później ozdrowieńców. Ta z liczbą zakażeń jest w tym wszystkim najmniej ważna bo jest najbardziej zakłamana. Można nią sterować do woli, podobnie jak tą z ozdrowieńcami tylko że ta z ozdrowieńcami ma usprawiedliwienie bo jest zależna od tej pierwszej czyli liczby wykrytych przypadków, a proponuję podawać jaka jest średnia zakażeń w stosunku do wykonanych testów, Bo chyba jest logiczne że jak testów wykonany 30000 to zakażonych będzie więcej niż jak wykonamy 15000 testów Polscy politycy nie są tacy głupi jak by wielu mogło się wydawać. Przykład to że przenieśli ogromną ilość celników ze statusu funkcjonariusza na urzędnika i wprowadzili ustawę o pensjach urzędniczych. Urzędnicy nie są pryjorytetem do zaszczepienia a pracownicy służby medycznej i funkcjonariusze. To ogromne ilości zakupów szczepionki z racji że urzędnik czy tonwzusie czy sędzia Niee jest ani lekarzem ani pielęgniarką ani sprzątaczka w szpitalu nie jest też wojskowym lub policjantem to nie trzeba go jako pierwszego szczepić przeciwko covid 19 a to wielka oszczędność. Aby świat się nie zawalił i nie zmienił w anrchie trzeba kupić szczepionkę dla służb dla lekarzy i dla najważniejszych polityków sędzia prokurator i pracownik ZUS to urzędnik państwowy a to oszczędność proste. Szepionla jako broń ekonomiczna kto pierwszy zaszczepi najwięcej ludzi ten nie zbankrutuje inni będą musieli tkwić w lockdownie ekonomicznym i biedzie.Ale sukces! Nie robimy badań i nie ma chorób! Proponuję przestać badać nowotwory, białaczki, zaprzestać robić RTG, USG, badani krwi moczu itp. Wyjdzie ,że jesteśmy najzdrowszym narodem na świecie! Jesteśmy na dobrej drodze! Lekarze POZ się zamknęli, zlikwidujmy całkiem. Takie cudowne uzdrowienia